Ochrona konkurencji i konsumentów – zasady ogólne
Z prowadzeniem działalności gospodarczej nieodzownie związana jest konkurencja na rynku. Przedsiębiorcy rywalizują o to, aby dotrzeć do klienta. Jednocześnie, w swojej działalności bardzo często posuwają się do zakazanych działań takich jak zawieranie nielegalnych porozumień, ustanawianie monopoli czy dumping cen. Przepisy prawa, zarówno unijnego jak i polskiego regulują kwestie dotyczące ochrony wolnej konkurencji na rynku a także chronią konsumentów przed nielegalnymi praktykami na rynku.
Ustawą regulującą te zagadnienia w prawie polskim jest ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Celem wprowadzenia regulacji jest określenie warunków rozwoju i ochrony konkurencji oraz zasady podejmowanej w interesie publicznym ochrony interesów przedsiębiorców i konsumentów. Ustawa wskazuje jaki zachowania podejmowane przez przedsiębiorców mogą być zakazane, także wskazuje jaka powinna być reakcja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na podejmowane działania.
Pierwszym z zakazów jest zakaz porozumień których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Pod pojęciem rynku właściwego należy rozumieć rynek towarów które ze względu na ich przeznaczenie, cenę oraz właściwości, w tym jakość, są uznawane przez ich nabywców za substytuty oraz są oferowane na obszarze, na którym, ze względu na ich rodzaj i właściwości, istnienie barier dostępu do rynku, preferencje konsumentów, znaczące różnice cen i koszty transportu, panują zbliżone warunki konkurencji. Przykładem rynku właściwego może być na przykład rynek cukierni w Warszawie czy rynek sklepów rowerowych w Poznaniu. Każda z warszawskich cukierni i każdy z poznańskich sklepów rowerowych oferuje swoim klientom zbliżone towary lub usługi za podobną cenę, a podobnych parametrach i właściwościach, które mogą stanowić swoje własne substytuty. Za takie naruszenia możemy uznać chociażby te polegające na 1. ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów, 2. ograniczaniu lub kontrolowaniu produkcji lub zbytu oraz postępu technicznego lub inwestycji, 3. podziale rynków zbytu lub zakupu, 4. stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji, 5. uzależnianiu zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy, 6. ograniczaniu dostępu do rynku lub eliminowaniu z rynku przedsiębiorców nieobjętych porozumieniem, 7. uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę będącego organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny. Jak widać, katalog zakazanych porozumień jest niezwykle szeroki i jest to katalog otwarty. Wyprowadzić można wniosek zgodnie z którym jakiekolwiek porozumienia pomiędzy przedsiębiorcami, za pomocą których regulują oni rynek, popyt i podaż. Przedsiębiorcy nie mogą wprowadzać monopoli ani sterować cenami. Porozumienia te są z mocy prawa nieważne.
Jednocześnie przepisy prawa regulują sytuacje, w których przepisy dotyczące zakazów porozumień nie obowiązują. Odnosi się to między innymi do sytuacji, w których porozumienie jest zawierane przez konkurentów jeżeli ich łączny udział w rynku właściwym, którego dotyczy porozumienie, nie przekracza 5% a także jeśli porozumienia są zawierane pomiędzy przedsiębiorcami niebędącymi konkurentami jeżeli udział żadnego z nich w rynku właściwym, którego dotyczy porozumienie, nie przekracza 10%. Co więcej, zakazu nie stosuje się w sytuacji, w której opisane powyżej ilości punktów procentowych nie zostały przekroczone o więcej niż dwa punkty procentowe w okresie dwóch kolejnych lat kalendarzowych w czasie trwania porozumienia. Ponadto, w sytuacji, w której porozumienie przyczynia się do polepszenia produkcji, dystrybucji towarów lub do postępu technicznego lub gospodarczego albo zapewnia nabywcy lub użytkownikowi odpowiednią część wynikających z porozumień korzyści albo nie nakłada na zainteresowanych przedsiębiorców ograniczeń które nie są niezbędne do osiągnięcia tych celów albo nie stwarza przedsiębiorcom możliwości wyeliminowania konkurencji na rynku właściwym w zakresie znacznej części określonych towarów wówczas nie jest ono zakazane. Jak widać, ustawodawca w sposób rozsądny ocenił niniejszą sprawę. Nawet porozumienia, które na pierwszy rzut oka mogłyby zostać uznane za zakazane, nie będą takie, ponieważ służą one określonemu, dozwolonemu prawem celowi.
Drugą z zakazanych przez ustawę praktyk jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego albo kilku przedsiębiorców. Przepisy prawa regulują co należy w szczególności rozumieć pod pojęciem wykorzystywania pozycji dominującej. Jak widać, jest to katalog otwarty wobec czego każda wątpliwa sytuacja powinna być oceniana ad casum. Jednakże ustawodawca pomaga w tym i wskazuje, że jako nadużywanie pozycji dominującej należy zakwalifikować chociażby bezpośrednie lub pośrednie narzucanie nieuczciwych cen, w tym cen nadmiernie wygórowanych albo rażąco niskich, odległych terminów płatności lub innych warunków zakupu albo sprzedaży towarów albo ograniczeniu produkcji, zbytu lub postępu technicznego ze szkodą dla kontrahentów lub konsumentów albo stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji albo uzależnienie zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy. Ponadto, do takich sytuacji zaliczyć można sytuacje, w których jeden z podmiotów przeciwdziała ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji albo narzuca uciążliwe warunki umów bądź dąży do podziału rynku według kryteriów terytorialnych, asortymentowych lub podmiotowych. W takiej sytuacji, czynności prawne będące przejawem nadużywania pozycji dominującej są w całości lub w odpowiedniej części nieważne. Prawo nie przewiduje żadnych odstępstw albo wyjątków od tej sytuacji.
Sama procedura uznania którejś z powyżej opisanych praktyk za ograniczającą konkurencję została opisana we wskazanej powyżej ustawie tj. ustawie z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów.
Decyzja w tym zakresie jest wydawana przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W treści takiej decyzji Prezes nakazuje zaprzestania podejmowania opisanych praktyk jeśli do czasu wydania decyzji podejmowanie zakazanej praktyki nie zostało zaniechane. Co więcej, warto wskazać, że to na przedsiębiorcy ciąży ciężar dowodu, że praktyka została zaniechana. Oprócz nakazania zaniechania podejmowania określonych praktyk Prezes Urzędu może również nakazać zastosowanie określonych środków, na przykład te polegające na udzieleniu licencji praw własności intelektualnej na niedyskryminacyjnych warunkach albo umożliwieniu dostępu do określonej infrastruktury na niedyskryminacyjnych warunkach albo zmianie umowy albo zapewnieniu innym podmiotom dostawy określonych produktów lub świadczenia określonych usług na niedyskryminacyjnych warunkach. To co istotne, założone przez Prezesa obowiązki nie mogą by nadmierne. Konieczna jest ich proporcjonalność do rodzaju naruszeń. Co więcej, zanim Prezes nałoży na przedsiębiorcę określone obowiązki informuje go o tym i umożliwia przedsiębiorcy wypowiedzenie się w tej sprawie. W sytuacji zaś, gdy Prezes wyda odpowiednią decyzję, nakłada na przedsiębiorcę obowiązek informowania o stopniu realizacji nakazanych środków.
Jak widać, przepisy bardzo szczegółowo regulują zakazane praktyki handlowe. Regulację tą należy ocenić w sposób pozytywny. Nie tylko chroni ona konsumenta oraz jego interesy, ale również zabezpiecza cały wolny rynek i wolną konkurencję przedsiębiorców. Dzięki takim zakazom uniknąć można chociażby niekorzystnych porozumień dotyczących cen czy podziału rynku właściwego. To popyt i podaż, a także oferty przedsiębiorców regulują rynek, a nie samowolne decyzje przedsiębiorców.